autor: Zofia Anna Pawłowska-Jarosik
W oczekiwaniu na wiosnę
Nie budźcie się me kwiatki tak wcześnie, bo tu jeszcze deszcz i plucha.
Na zagonkach śniegu pleśnie, nocą deszcz i zawierucha.
Zima jeszcze strojna w futro, rękawicę, czapkę białą,
nie odejdzie dziś ni jutro, choć tak bardzo by się chciało.
Spójrzcie moje kwiatki w niebo, cóż widzicie tam, na brzegu?
Bo ja widzę wielką furę pełną białych płatków śniegu.
Na te śnieżki i śnieżyczki właśnie teraz dobry czas.
Spadną i otulą ziemię no i oczywiście was.
Spadną i otulą ziemię, pola, łąki oraz lasy.
Śpijcie zatem pod pierzynką, na lepsze czekajcie czasy.
Tylko nie przegapcie wiosny. W zielonej przyjdzie sukience,
posrebrzy świerki i sosny i zaraz się zrobi goręcej.
Jabłoniom doda wigoru, grusze i śliwy popieści,
ludziom poczucia humoru, mnie siły do tych opowieści.
W tę porę pójdę z myślami, z sytością serca i duszy.
Kto stworzył to wszystko tak pięknie, by każdej wiosny mnie wzruszyć?
Kim jesteśmy?
Nie urządzam w nocy ryków,
nie potrzeba mi nocników,
także zbędna jest pielucha,
bo ma pupcia zawsze sucha.
Nikt do żłobka mnie nie taszczy,
więc przedstawić się mam zaszczyt.
Jestem gołąb, ptak dachowy
pospolity, nierasowy.
Zatem pytam Was, kochani,
nie lepiej to być gołębiami?
Kolory jesieni
Przed moimi drzwiami śliczna blond dziewczyna.
Błękitnooka, zwiewna, to jest, to jej nie ma.
Czasem za mgłą się chowa, czasem w słońcu mieni.
O jesieni w kroplach rosy i w deszczu jesieni.
Skowronkowy koncert jakoś smutno dźwięczy,
choć go śpiewa z nut, co wiosną zapisał na tęczy.
Jak anioły zbuntowane odlatują bociany.
Dzień już krótki, coraz krótszy, ze smutku utkany.
Łąka nieco jest weselsza, bo zielona jeszcze,
lecz niebawem straci humor, gdy ją zroszą deszcze,
albo śniegi się pojawią przedwcześnie na łące.
Wówczas tylko może czekać na wiosenne słońce.
Nieopodal strumień płynie, w stalowym kolorze,
nieprzyjazny, siny, zimny jak północne morze.
Poszarzały puste pola zaorane gładko
i gawrony czarne na nich, jest ich całe stadko.
A w stodole śpią spokojnie pozłacane żniwa.
Ty zaś widzisz jeden kolor, to jest kolor piwa.
Zanim zima świat wybieli, zanim go odmieni
odkryj ile jest kolorów jeszcze tej jesieni.